Skarbie już na zawsze będziemy razem KOCHAM CIĘ! to spójrz w górę TA gwiazdka jest ode mnie dla Ciebie! Tak i moja Miłość jest stała do Ciebie. Tak jak w Ojcowie Herkulesa skała. Więc Ciebie, Twego Ciała, Twej Miłości szuka. Szuka i bije dla Ciebie już rok cały, Ty wiesz, że to prawda, to nie są banały.
Listen to Dla ciebie chce byc biala on Spotify. Eugeniusz Bodo · Song · 2013. Home; Search; Your Library. Create your first playlist It's easy, we'll help you.
Oglądaj krótkie filmy o #chce_byc_w_dc na TikTok. TikTok. Prześlij . Dla Ciebie. Obserwujący. LIVE. Zaloguj się, aby móc obserwować twórców, polubić
Poprzednia najniższa cena: 6,50 zł. Wydawnictwo: Księgarnia św. Jacka. Być bliżej Ciebie chcę. Przygotowanie do pierwszej spowiedzi i Komunii Świętej – Autor: Aleksander Szwajcok. Broszura służąca pomocy w przygotowaniu dzieci do Pierwszej Komunii i spowiedzi świętej wg przewodnika metodycznego “Być bliżej Ciebie chcę
Po seksie z Tobą ta dziewczyna zaczęła by proces racjonalizacji i tłumaczenia sobie dlaczego się przespała z Tobą i mógłby to być powód np. bo była chemia, bo to coś nowego, bo może pora ruszyć dalej w życiu i w relacjach, bo było fajnie, bo może jesteś fajniejszy itd .Dopóki się nie przespałeś to, nie było miedzy wami
kata sambutan ketua panitia 17 agustus singkat. Najlepsze oceny w szkole, najlepszy wynik na studiach, najlepsza praca, najlepsze wyniki, najlepsza żona, najlepszy samochód, najlepszy dom. Serio, tylko o to chodzi? Chyba każdy z nas ma lub chociaż raz w życiu miał w sobie chęć, by być pierwszy… pierwszy w kolejce do sklepu, w dyscyplinie sportowej, konkursie, dostaniu nagrody itd. Czuł niewytłumaczalną potrzebę pokazania, kto jest "najlepszy". Nie wiem czy u Was, ale w moim przypadku bardzo często tak jest. Niestety nie mogę pstryknąć palcami i dostać tego, co bym chciała. Muszę na to pracować. Zawsze zazdrościłam ludziom, którzy nie musieli się uczyć np. w podstawówce. Ja musiałam wszystko wypracować sama, a nie mogłam być druga w klasie. Nie… Moje ambicje zawsze sięgały wyżej. Jednak teraz jakoś się trochę zmieniły. Dlaczego? Też bym chciała wiedzieć. "Wielu zaś pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi" (Mt 19,30). Przyjmując postawę pierwszeństwa, możemy wywyższać się i tym sposobem poniżać innych ludzi. Nie możemy tak robić. Każdy z nas jest równy. Każdy też jest w czymś lepszy albo gorszy. Przyznam szczerze, że wolę recytować wiersz czy śpiewać piosenki dla ludzi nie po to, by osiągnąć coś w konkursie, ale by zobaczyć uśmiech na twarzy innych. Wolę pisać tu na blogu niż wysyłać moje prace na inne konkursy. Żyć w niewiedzy, czy komuś coś to daje, ale czuć do tego powołanie. Wiem, że jest dużo więcej osób, które robią to lepiej, ale cieszę się, że mogę to robić po swojemu. Boże, dziękuję, że się o mnie troszczysz, że potrafię skupić się na lekcjach, chociaż nieraz jest ciężko. Dziękuję za dziś i za to, że moje życie nie jest monotonne. Dziękuję, że wczoraj mogłam obejrzeć dobrą konferencję. Proszę Cię, pomóż mi być tą ostatnią. Proszę Cię za wszystkich, którzy to czytają i którzy proszą mnie o modlitwę. Prowadź nas. Tato, kocham Cię! Wpis ukazał się na blogu "Umocniona" Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
Więcej wierszy na temat: Miłość « poprzedni następny » Chce byc twa miloscia I twoim cierpieniem Twym cudownym usmiechem I twoim marzeniem Chce byc twym oddechem I twa namietnoscia Twa poranna kawa I twoja radoscia Twoimi ustami I twoim spojrzeniem Twa chmurka na niebie I serca twego drzeniem Chce byc wszystkim co kochasz Twym sloncem i deszczem I tym czym ty zechcesz Bym byla jeszcze Dodano: 2007-02-06 18:32:43 Ten wiersz przeczytano 404 razy Oddanych głosów: 8 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
Modlitwa jest pięknym misterium Boga i człowieka. Jest przyjaznym dialogiem dwóch zwróconych ku sobie osób. Jest wzajemnym wsłuchiwaniem się w siebie, wzajemną adoracją i wzajemną pracą. Chęć człowieka, aby oddać Bogu chwałę, powierzyć się Jego opatrzności, czy też prosić Go o błogosławieństwo jest poniekąd zawsze inspirowana przez Boga. Autor Nowotestamentalnego Listu do Filipian ujmuje tą tajemniczą zależność następująco: „Bóg jest w nas sprawcą i chcenia i działania, zgodnie z Jego wolą” (Flp 2,13). Będąc Chrześcijanami przynależącymi w sposób szczególny, przez sakrament Chrztu św., do Chrystusa, doświadczamy, że Pan Jezus przychodzi do naszych serc, jak do własnego domu, aby modlić się w nas do Ojca. Jeśli dajemy Mu miejsce w naszej czasoprzestrzeni i pozwalamy, aby Jego modlitwa w nas trwała, zauważamy, że jesteśmy coraz bardziej z Nim zjednoczeni. Modlitwa to realizacja Bożego i ludzkiego: „chcę być teraz z Tobą i dla Ciebie”. „Chcę” wychodzące od Boga jest zawsze w maksymalnym stopniu, natomiast „chcę” rodzące się w sercu człowieka może ograniczać się zaledwie do kilku westchnień deklaracji przynależności do Stwórcy. Przez Boga są one jednak wielkodusznie zauważone, przyjęte i pomnożone. Chrystus narodził się na ziemi jako człowiek (Łk 2, 1-21), nazwał nas swoimi przyjaciółmi (J 15,15) i uczynił nas uczestnikami Boskiej natury ( 1,4), ale wobec Transcendencji Boga niezmiennie pozostajemy jak Jego dzieci. Naszą relację z Bogiem powinien przenikać zawsze wyjątkowy respekt. Czasami nasza modlitwa nie jest łatwym spotkaniem z Bogiem. Towarzyszą nam różne rozproszenia. Nie potrafimy wyciszyć swojego serca, aby naprawdę z Nim porozmawiać, podziękować Mu, adorować Go, stawić czoła nieprzyjemnym doświadczeniom, które nas spotykają. Czasami przy okazji modlitwy zauważamy, jak bardzo jesteśmy zagubieni w wirze codziennych kłopotów, jak nasze mniej lub bardziej odpowiedzialne obowiązki zaprzątają nasze serce, iż trudno w nim wygospodarować i czas, i miejsce dla Boga. Ewangeliczny opis pobytu Pana Jezusa w domu Marty i Marii przybliża sytuację człowieka rozproszonego na modlitwie (zob. Łk 10, 38-42). Marta i Maria to dwa bieguny osoby niezintegrowanej, która chciałaby się modlić. Zaprasza Chrystusa do swojego wewnętrznego domu i chce Go wspaniale ugościć, ale właściwie nie ma dla Niego czasu. Jest zatroskana o wiele spraw i pochłonięta realizowaniem swoich licznych obowiązków. W rezultacie gani wobec Gościa to swoje „ja”, które szuka bliskości z Bogiem i pragnie się modlić. Próbuje wymusić u Chrystusa usprawiedliwienie dla swojej nieuporządkowanej aktywności. Ceremonialnie wygłasza przed oczekującym na nią Mistrzem słowa w kierunku swojego „kontemplacyjnego ja”: „Panie, powiedz jej, żeby mi pomogła”. Charakterystyczne dla takiej postawy jest to, że gubi cel swoich działań i pragnień. Niby chce oddać Bogu chwałę, ale woli całą sytuację, w której się znajduje trzymać w swoich rękach. Kiedy doświadcza obecnego przed nią Chrystusa, uzmysławia sobie nagle, że przecież nie ma nic, co mogłaby Mu ofiarować, czym mogłaby się przed Nim pochwalić. Użala się nad sobą, krytykuje innych, uruchamia swoje zdolności odwracania uwagi i marnowania czasu, aby zatuszować prawdę o swojej małości i wewnętrznym bałaganie. Nie próbuje zaprosić Chrystusa do swoich działań, nie omawia ich z Nim, nie chce Mu opowiedzieć o zmęczeniu, o tym, co pochłania ją w pracy. Po prostu daje się poprowadzić emocjom lęku, niedoskonałości, niegodności, grzeszności, itd. Nie potrafi wyrazić wobec Boga należnego Mu szacunku. Pan Jezus tylko pozornie jest bezradny. Po mistrzowsku walczy o swoje mieszkanie w osobie, która Go zaprosiła. Pochwalając Marię, przypomina o tej lepszej cząstce naszej osobowości, z którą w naturalny sposób zawsze jest w kontakcie, i która nie może być zagłuszona, zlekceważona, czy zapomniana. Wycisza w nas postawę Marty na korzyść Marii, aby podkreślić, że pomiędzy kontemplacją Boga i pracą musi być zachowana równowaga. Chwila spędzona w prawdzie przed Bogiem wprowadza pokój i ład w całe nasze życie i działanie. Przykładem osoby zintegrowanej na modlitwie może być ewangeliczny Zacheusz (Łk 19, 1-10). Choć jest człowiekiem grzesznym, pragnie zobaczyć przechodzącego przez Jerycho Jezusa. Koncentruje się całkowicie na obranym celu, wychodzi ponad swoją codzienność, zostawia opinię ludzką, nie angażuje się w nic innego, poza zobaczeniem Mistrza. Pan Jezus słyszy pragnienie celnika. Zatrzymuje się pod drzewem, na które wspiął się Zacheusz i wyraża swoje życzenie, że chce zatrzymać się w jego domu. Spotkanie owocuje wymianą dóbr. Zacheusz obdarza swym majątkiem biednych i deklaruje przemianę życia. Chrystus udziela daru Zbawienia jemu samemu i całej jego rodzinie oraz wszystkim związanym z prowadzeniem bogatego domu celnika. Jest to wspaniała opowieść o wrażliwości Boga na szczere pragnienie ludzkiego serca. Chrystus słyszy nasze modlitwy, gdy jesteśmy licznie zgromadzeni w Kościele, nie ma On względu na osoby. Odpowiada z wielką miłością i hojnością na zanoszone ku Niemu modlitwy, choć może nie zawsze w taki sposób, jaki nam się wydaje za odpowiedni. Potrzebujemy jednak odwagi, aby stanąć przed Nim w całkowitej prawdzie i z respektem ofiarować Mu swój czas. Modlitwa wyróżnia człowieka pośród innych Bożych stworzeń. Pozwala na zachowanie właściwej postawy wobec naszego Ojca. Nadaje sens naszemu życiu i pracy. Pomaga nam lepiej rozumieć siebie i innych ludzi. Nasza aktywność jest zawsze błogosławiona przez Boga, jeśli jest zgodna z Jego wartościami. Bez okazywania Bogu szacunku i adoracji nasze działania nie będą służyły ani nam, ani innym ludziom. Odwrócą nas od Boga, zamkną nas wirze egoistycznych i złudnych potrzeb. Ogołocą nas z godności Bożych dzieci. Zabiorą nam radość życia we wspólnocie z innymi ludźmi i z całym Bożym stworzeniem.
“chce byc dla ciebie wszystkim, bo dla siebie jestem niczym,, ból samookaleczanie ćpanie nienawiść ataki paniki ból w sercu uzależnienia rap See more posts like this on Tumblr #ból #samookaleczanie #ćpanie #nienawiść #ataki paniki #ból w sercu #uzależnienia #rap More you might like “myślałem że uczę się jak żyć, a uczyłem się jak umierać,, ból ból w sercu poczucie winy samookaleczanie nienawiść uzależnienia ćpanie trudne zycie inny świat oswojenie cytaty o bólu przyzwyczajenie porażka płacz przyjaźń brak akceptacji samotność ból fizyczny dobijamniezycie depresja kaleczenie marzenia “dają blanty na boku a nie przyszli do szpitala jak zdychałem w tamtym roku,, ból w sercu poczucie winy wiara walka trudne zycie brak akceptacji writing radosc rap inny świat przyzwyczajenie ataki paniki aktywność amfetamina dobijamniezycie depresja ból duszy gaming history kaleczenie koniec lgbt “po prostu za miłość nikt nie powinien płacić płaczem,, ból samookaleczanie nienawiść uzależnienia ćpanie poczucie winy rap trudne zycie writing brak akceptacji “trudno spać w hałasie myśli,, ból samookaleczanie ćpanie nienawiść uzależnienia uzale?nienia inspirational quotes rap writing music “jebie ich co skrywasz w sercu, ma być uśmiech na wejściu..,, cierpienie ból smutek smutne zycie trudne zycie ćpanie samookaleczanie nienawiść uzależnienia ’ ból samotność samookaleczanie nienawiść uzależnienia smutek poczucie winy wiara “Biore bucha nie przestaje leciecCzas i pieniądz rządzą na planecie,, smutek depresja ćpanie narkotyki uzależnienia samookaleczanie “Naćpajmy sie razem nie mówiąc o tym co nas boli,, smutek ćpanie nałogi uzależnienia ból ból strach życie nerwy nienawiść nadzieja “Za bardzo cie kocham,Zeby cie zostawić,Mozesz nawet ranić,I sie mną pobawić…,, brak siły wyrozumiałość smutek agresja płacz nerwy zagubienie uzależnienia See this in the app Show more
Mogłabym być malarką. Zawodowym fotografem, opiekunką dzieci, przedszkolanką, restauratorką, specjalistką od marketingu, lekarzem. Mogłabym być fryzjerką, o tak! Bibliotekarką, organizatorką eventów, treserką psów, nauczycielką języka angielskiego. Mogłabym mieszkać na południu Francji – tam codziennie jadłabym na tarasie wytworne francuskie śniadanie. Mogłabym być blogerką full time – pisałabym tylko, cały dzień. Mogłabym być grafikiem, twórcą stron www. W wolnych chwilach robiłabym własne naczynia, spędzałabym wieczory na scrapowaniu lub włóczyłabym się po Krakowie, poznając każdą knajpkę z dobrą kawą. Stałabym się specjalistą od miasta, napisałabym przewodnik po nim. Mogłabym polecać najlepsze wystawy, sztuki teatralne lub doskonałe filmy, które właśnie trafiają do kin na całym świecie. Mogłabym mieć dziewięcioro dzieci, dom nad samym morzem i wielki ogród warzywny. Robiłabym przetwory, suszyłabym owoce i pracowałabym w ogródku. Mogłabym być naprawdę mogłabym w życiu zrobić wiele rzeczy. Mogłabym pod jednym warunkiem: gdyby moje życie trwało w nieskończoność lub gdybym mogła tak po prostu wrócić do przeszłości i zmienić swoje decyzje. Inny zawód, inna ścieżka, inne wybory. Mogłabym inaczej spędzać czas, skupiać się na innych pasjach – może odkryć zupełnie nowe? Mogłabym skupić się na innych talentach. Prawda jest jednak taka, że nie, nie mogę zrobić tych wszystkich rzeczy. Nie teraz. Nie w tym momencie mojego życia. Kto wie? Może nigdy nie będę mogła?Zbyt często marzymy o czymś, co nie ma prawa bytu w naszym życiu. Wyobrażamy sobie, co by było gdyby. Dumamy, widzimy siebie w iskrach nieprawdopodobnego sukcesu, który osiągnęlibyśmy GDYBY udało się cofnąć czas. Żałujemy – to jest chyba najgorsze – tego, jak wygląda nasze życie teraz. Patrzymy na tę swoją codzienność z odrobiną irytacji, niezadowolenia. Niestety, te decyzje, które podjęliśmy kiedyś (drobne i duże) są tymi, które miały być podjęte. Koniec kropka. Tak to ma wszystko chciałabym zachęcić Cię do pozostawienia za sobą myśli o innym życiu czy innych decyzjach. Nie możesz być wszystkim, nie możesz być każdym. Nawet jeśli masz w sobie mnóstwo talentów, zrozum, że nie jesteś w stanie rozwinąć i wykorzystać każdego z nich. Czas na pozbycie się frustracji i skupienie się na tym, co dla Ciebie Określ swoje talenty i to, na jakiej podstawie chcesz budować swoje podstawa. Jeśli chcesz zapomnieć o frustracji, pozwól sobie na określenie swoich stref eksperckich i zrób wszystko, aby je rozwinąć. Ustal ze sobą to, czym chcesz w swoim życiu się zajmować, kim w życiu chcesz być. Zweryfikuj rzeczywistość, spójrz na siebie z dystansu i odpowiedz sobie na pytanie: Kim jest ten człowiek? Co robi w życiu? 2. Podejmij decyzje co do codziennościNie możesz robić w życiu wszystkiego – perfekcyjnie ogarnięty dom, perfekcyjny wygląd, perfekcyjnie zaopiekowani bliscy, rodzina i przyjaciele. Do tego perfekcyjna kariera i mnóstwo sukcesów? Wygląda to raczej jak przepis na solidną dawkę frustracji. Zamiast tego uświadom sobie, że nie możesz zajmować się każdym elementem życia na 100% – czasem potrzebujesz się wyspać, odpocząć. Żyjesz w społeczeństwie, co oznacza, ze możesz korzystać ze wsparcia na wielu różnych poziomach:Dom: jeśli mieszkasz z kimś, musisz wymagać od tej osoby zaangażowania w utrzymywanie porządku w domu. Nie ma innej opcji – oprócz tej, że będziesz tej osobie służyć. Jeśli masz zamiar cokolwiek innego w życiu robić, musisz w tej kwestii działać obowiązków – zapiszcie na kartce wszystkie rzeczy, które trzeba zrobić w ciągu dnia, tygodnia, miesiąca. Podzielcie między sobą te zadania, ale tak, aby dopasowywać je do siebie przede wszystkim według preferencji. Nie zadręczajcie się obowiązkami, ale wybierzcie z listy te, które przynajmniej nie będą Was męczyć (a może będą przyjemnością? Te zadania, które nikogo nie uszczęśliwiają możecie podzielić w inny sposób – na przykład zajmując się nimi na zadań – jeśli widzisz, że nie jesteś w stanie danego dnia lub tygodnia zrealizować swoich domowych planów, deleguj zadania – przekaż je drugiej osobie. Świat się od tego nie zawali, co więcej: istnieje szansa, że pokażesz też w ten sposób swoją wspaniałą umiejętność komunikowania o wsparciu z zewnątrz – a co jeśli godziny przeznaczone na prace domowe zamienisz na czas pracy i na zarabianie pieniędzy? Zastanów się nad tym i pomyśl, czy realne jest dla Ciebie zaangażowanie od czasu do czasu pomocy w – nie zapomnij o magii rozmowy. Aby sprawnie komunikować się w kontekście zadań domowych, miej w zasięgu ręki notes, w którym zapiszesz zadania, prośby, propozycje, które skierujesz do drugiej osoby przy okazji rozmowy. Możesz mieć masę pomysłów (np. na ulepszenia), które przestają mieć wartość jeśli ich nie przekazujesz – droga jest bardzo prosta: albo godzisz się z tym, co robisz w swoim życiu, albo diametralnie zmieniasz swoją ścieżkę zawodową. Tak, to jest tak proste. Jeśli żyjesz raz, nie możesz cofnąć czasu, nic nie stoi na przeszkodzie, aby dokonać zmian. Nie pozwól sobie na to, abyś w wieku 80 lat zaatakował żal za zmarnowaną przeszłością. Podejmij lepszą decyzję teraz lub weź na odpowiedzialność za to, co masz i pokaż, na co Cię stać!Rób małe kroczki – nie musisz dokonywać z dnia na dzień wielkich zmian. Określ, co jest Twoją wymarzoną ścieżką zawodową i podejmij decyzję co do czasu realizacji tej wizji. Daj sobie na to chwilę – masz przecież życie, obowiązki, inne co jest potrzebne do zmiany – bądź ekspertem, dowiedz się, jakie są te małe kroczki, co i kiedy musisz zrobić. To bardzo ważne – dzięki temu Twoja zmiana będzie bardziej płynna i nie będzie takim wielkim – w czasie dokonywania zmian dbaj o to, aby zapewnić sobie w miarę możliwości jakąkolwiek poduszkę finansową. Z jednej strony pieniądze mogą być konieczne np. podczas trudniejszych chwil, z drugiej – mogą być potrzebne, aby rozwijać swoją wiedzę w zawodzie. Oszczędzaj zatem na ten cel (np. odkładając drobne kwoty na subkonto w banku) i twórz wokół siebie bezpieczną się presji – ten wspaniały dzień nadejdzie, ucz się cierpliwości i pracuj nad tym, abyś stał się ekspertem w swojej nowej i zainteresowania – nie możesz być wszystkim i każdym, prawda? Uff, co za ulga, że nie musisz! Zwróć uwagę – masz teraz mnóstwo przestrzeni na to, aby znaleźć swoją pasję, określić zainteresowania i naprawdę je rozwijać. Jestem pewna, że znasz przynajmniej jedną osobę, która interesuje się WSZYSTKIM. Ma oczy dookoła głowy, szuka informacji wszędzie. Niestety w chwili głębszej rozmowy sprawa nie wygląda tak inspirująco, bo zainteresowania i pasje są bardzo powierzchowne. Nikt z nas nie jest przecież w stanie rzeczywiście poznawać kilkanaście różnych sfer życia, milion innych języków. Doba ma 24 godziny 🙂 Zamiast takiego podejścia możesz zadziałać trochę pasji, kilka zainteresowań – zapisz na kartce wszystko, czym się interesujesz. Jakie to dziedziny? Nie oceniaj ich, nie zastanawiaj się – po prostu je zapisz po to, aby później podjąć ze swojej listy te pasje i zainteresowania, które są dla Ciebie czymś prawdziwie ekscytującym. Poczuj je, sprawdź, które do Ciebie pasują. Cudowne jest to, że nie możesz (i nie musisz!) być wszystkim i każdym! Możesz wybierać to, co jest dla Ciebie źródłem radości, inspiracji, się na rozwoju pasji i zainteresowań, ale tylko tych, które wybrałeś. Poznaj te dziedziny, sprawdź, czy są tak ciekawe, jak można było założyć na początku. Pojawiaj się na wystawach, słuchaj podcastów, oglądaj – magia. Nie musisz tkwić w danej pasji do końca życia. Możesz je odrzucać, zapominać o nich, zamykać dany rozdział swojego życia. Dlaczego? Bo możesz!Nie musisz być wszystkim ani każdym. Możesz robić to, czego pragniesz. Wystarczy tylko podjąć decyzje. Nikt nie chce, abyś cofnął się w czasie, abyś marzył o powrotach, o innych krokach w przeszłości. Nie. To, jaki jesteś dziś jest wynikiem tego, co wybrałeś kiedyś. Teraz, po tych wszystkich doświadczeniach, możesz pomyśleć o tym, co podcastu Nie musisz być wszystkim i każdym
chce byc dla ciebie wszystkim