Korzystanie z serwisu nie zastępuje diagnostyki lub konsultacji z farmaceutą czy lekarzem oraz zaleceń lekarza, czy farmaceuty co do przyjmowania leków. Farmacja.net sp. z o. o. dołożyła wszelkich starań, aby opublikowane opracowania były najwyższej jakości i odpowiadały potrzebom czytelników i były zgodne z obowiązującymi
Paweł Baljon. Witam serdecznie. Taka wada z wiekiem może ulec zmianie. Oko rośnie do 21 roku życia. Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników. Kiedy wada wzroku się powiększa? – odpowiada Lek. Paweł Baljon. Czy wada wzroku może się pogłębić? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska.
Wydaje się, że niepokój pochodzi od złego ducha, a od Boga tylko pokój. Ale czasem Bóg może niepokoić nas przez swoje Słowo – poruszać nasze sumienie, zapowi
Każda trudna sytuacja, to także szansa. W obecnych czasach taką szansą, dla tych, którzy odważą się z niej skorzystać jest czas pandemii. Możemy siedzieć i nic nie robić, ale możemy też przemodelować nasze życie, wykorzystać dany nam czas i wyjść z tego okresu wzmocnieni i przebudowani, silniejsi do nowych wyzwań, które stoją przed nami.
Historyjka moze byc pouczająca, zastanawiająca, ciekawa, smieszna, inspirująca lub denerwująca albo jakakolwiek inna Historyjke ta wymyslilem po okresie ostrych "jazd", mając za soba "czas odrzucenia przez Boga" oraz "czas przygarniecia przezeń". I tyle. Nie nalezy jej przypisywac nic wiecej - dada29 2006/10/09 11:23:13
kata sambutan ketua panitia 17 agustus singkat. Kiedy ostatnio jeden z moich uczniów na kartkówce napisał prześmiewczo, że "Bóg jest odpowiedzią na wszystkie pytania", to uśmiechnąłem się i pogroziłem mu palcem. Ale czy faktycznie tak nie jest? Szukanie odpowiedzi razem z Nim może być fascynujące. Ale jest pewien haczyk... Boli mnie głowa - cyk, tabletka. Nie znam godziny odjazdu autobusu linii 139 - cyk, internetowy rozkład jazdy. Mam ochotę obejrzeć film - cyk, coś w sieci, coś w kinie, coś w jednym ze stu pięćdziesięciu programów telewizyjnych. Chcę z kimś porozmawiać - cyk, messenger, telefon, mail, wideorozmowa. Akcja - reakcja. Przyzwyczailiśmy się, my dzieci XX i XXI wieku, że wiele rzeczy mamy na wyciągnięcie ręki, że na odpowiedzi na nasze pytania nie trzeba długo czekać. I jak bardzo denerwuje nas niekiedy to, że… Bóg ma czas. Wreszcie Pan okazał Sarze łaskawość, jak to obiecał, i uczynił jej to, co zapowiedział. Sara stała się brzemienną i urodziła sędziwemu Abrahamowi syna w tym właśnie czasie, jaki Bóg wyznaczył. Abraham dał swemu synowi, którego mu Sara urodziła, imię Izaak. Abraham obrzezał Izaaka, gdy ten miał osiem dni, tak jak to Bóg mu przykazał. Abraham miał sto lat, gdy mu się urodził syn jego Izaak. (Rdz 21, 1-5) Chcielibyśmy od razu znać odpowiedzi na nasze pytania. I to nie jest nic dziwnego. Zastanawiam się tylko, na ile my, ludzie, mamy cierpliwość, żeby tych wszystkich odpowiedzi szukać. Nie wszystko dostaniemy na tacy, nie wszystko będzie jak fast food gotowe po pięciu minutach. Zawsze bardzo zadziwiała mnie i inspirowała postawa biblijnego Abrahama, który uwierzył "pomimo" - pomimo wieku, pomimo tego, co podpowiadało mu ciało, pomimo tego, co mówiła mu żona, pomimo i pomimo… Ale Bóg dał słowo. On w nie uwierzył i czekał. Czekał tak nienaturalnie długo, że miał pełne prawo do tego, żeby zwątpić i powiedzieć, że ma już dość czekania na coś, co nie ma już prawa się wydarzyć. Nikt w tym wieku nie spodziewa się dziecka! To nienormalne! Natomiast Bóg jest Bogiem, który odpowiada sobą samym. Kiedy ostatnio jeden z moich uczniów na kartkówce napisał prześmiewczo (choć nie złośliwie), że "Bóg jest odpowiedzią na wszystkie pytania", to uśmiechnąłem się i pogroziłem mu palcem. Ale czy faktycznie tak nie jest? Szukanie odpowiedzi razem z Nim może być fascynujące. Ale jest tu pewien haczyk. Jest spora szansa, że odpowiedzi nie dostaniemy od razu, że Bóg nie wpisze się w naszą kulturę i nie da się nam wygooglować. Czasami szukanie rozwiązania na to, co dzieje się w naszym życiu będzie bolesne, podobnie jak bolesna była 40-letnia wędrówka Izraelitów po pustyni. Nie wiem, o czym Bóg teraz myśli, ale wiem, że głęboko w sercu ma dobro każdego z nas. Ten, który jest miłością nie zwleka z tym, żeby nas miłością obdarzyć. Kocha nas ciągle, jak dobry Tato, który nie zawsze i nie wszędzie obdarza swoje dzieci tym, czego one z płaczem się domagają. Wiem doskonale, bo sam tego doświadczyłem, że moment czekania na odpowiedź Boga nie jest łatwy. Teraz można mi zarzucić, że "gadasz, bo tak jest najłatwiej". Mam jednak poczucie, że wiem o czym mówię, bo na niejedną odpowiedź czekałem długie miesiące i lata, a na niektóre czekam nadal. Ale wiem, wiem to, jestem pewien, że wszystko, co dzieje się w moim życiu jest zanurzone w Jego obecności. Do czego Cię zachęcam? Do zadawania pytań, do szukania, do pytania Boga o swoje życie i do niefrustrowania się, jeśli ludzie tych odpowiedzi Ci dać nie będą w stanie. Natomiast jeśli masz problemy w życiu duchowym i nie wiesz, nie wierzysz, że Bóg może mieć dla Ciebie odpowiedzi - nie martw się. To też jest droga! Tylko proszę, nie zamykaj się i nie bądź szyderczy, złośliwy i cyniczny. Stań przed Bogiem, zapytaj Go o to, co ma Ci do powiedzenia. Przecież nic nie tracisz! Tekst pochodzi z bloga
Przed Tobą 6 historii, każda z nich jest na swój sposób tragiczna i odmienia życie jej bohaterów. Zapoznaj się z nimi i na końcu quizu podejmij trudną decyzję - cofnij czas i zapobiegnij jednej z nich...OkPostaram osobą jest Daiana. Gdy była dzieckiem, jej dziadek zabrał ją na lodowisko i od tamtego czasu zaczęła się jej przygoda z łyżwami. Zachwycił ją ten sport, przypominający zjawiskowy taniec pełen gracji. Początkowo traktowała go czysto hobbistycznie i w wolnym czasie udawała się na ukochane lodowisko, jednakże już jako nastolatka zaczęła traktować swoją pasję poważniej. Zapisała się do klubu i ciężko trenowała, a jej wysiłki nie były daremne - była jedną z najlepszych dziewczyn w grupie i zajmowała wysokie miejsca w konkursach. Pewnego dnia, na próbie przed jej największym i najważniejszym występem, zdarzył się okropny wypadek - podczas wykonywania piruetu, dziewczyna źle upadła i uszkodziła sobie nogę. W szpitalu okazało się, że nawet po rehabilitacji Daiana nie odzyska pełni władzy nad kończyną i może pożegnać się z Nicholasa. W jego domu nigdy nie było sielankowej sytuacji i chłopak nie mógł się pochwalić szczęśliwym dzieciństwem. W liceum zaczął poważnie myśleć o wyprowadzce od rodziców-alkoholików, którzy gasili jego jakiekolwiek ambicje. Posiadał on pasję, z którą planował powiązać przyszłość - fotografia. Pracował całe wakacje, aby zarobić pieniądze na wymarzony, profesjonalny zestaw do robienia zdjęć. Pewnego dnia, czekając na stacji wraz ze swoim sprzętem w plecaku, zauważył, że staruszka nieopodal niego zasłabła. Natychmiast poderwał się, aby jej pomóc, nierozważnie zostawiając swój plecak na ławce. W mgnieniu oka został skradziony przez złodzieja, któremu Nicholas nie zdołał się przyjrzeć. A wraz z nim nadzieja i marzenia razem wysłuchaj historii Amber. Nigdy nie należała ona do osób z wysoką samooceną, dlatego była wniebowzięta, gdy jej przyjaciel, który podobał się jej od jakiegoś czasu zaprosił ją na bal w szkole. Popołudniem, podczas przygotowań, dziewczyna postanowiła przetestować kosmetyk zamówiony przez internet - krem mający wygładzać skórę i nadawać jej blasku. Nastolatka nałożyła jego grubą warstwę na brodę i dolną część policzków, po czym poczuła niewyobrażalnie bolesne pieczenie. Okazało się, że miała ona uczulenie na część składników znajdujących się w kremie i po oparzeniach pozostaną jej do końca życia ogromne blizny...ReklamaMatthew z kolei jest doskonałym pływakiem - nie jest w stanie zliczyć wszystkich nagród, które uzyskał za wygrane zawody czy konkursy. Od jakiegoś czasu jego przyjaciółka Emily prosiła go, aby nauczył ją pływać, ponieważ chciała spędzać z nim więcej czasu. Chłopak za każdym razem tłumaczył, że nie ma czasu - w rzeczywistości, w tygodniu miał mnóstwo nauki, a w weekendy do późnego popołudnia treningi, zatem w wolnych chwilach wolał wypocząć. Pewnego dnia, gdy wracał z kolejnej olimpiady, otrzymał wiadomość, która zniszczyła jego świat - Emily jest w śpiączce po tym, gdy prawie utonęła. Tej tragedii można by było uniknąć, gdyby nastolatka tylko potrafiła pływać... Matthew odwiedza ją teraz niemalże codziennie, z ogromnym poczuciem winy w Claire. Jest urodzoną artystką - płótno i pędzle to świat, w którym żyje. Pragnęła ona powiązać swoją przyszłość ze sztuką, jednakże jej rodzice nie byli ku temu zbyt przychylni. W końcu, po wielu namowach i łzach wylanych przez nastolatkę, zgodzili się, aby ich córka udała się do liceum plastycznego. Dziewczyna poszła złożyć portfolio wraz ze swoją znajomą Stacy, która od dawna zazdrościła swojej koleżance talentu. W szkole przejrzały one wzajemnie swoje dzieła - wtedy zawiść Stacy wzrosła jeszcze bardziej... W końcu nastolatki zostały zaproszone do sekretariatu, lecz wtedy telefon Claire zadzwonił. Dziewczyna odeszła, chcąc go odebrać, a jej znajoma, niewiele myśląc, zabrała jej album z pracami, nazywając go swoim. W placówce zostało ostatnie wolne miejsce i kandydatura Stacy została przyjęta z otwartymi ramionami. Portfolio Claire nie było w żaden sposób podpisane i dziewczyna nie była w stanie udowodnić kradzieży - musiała pogodzić się ze zmarnowaną ostatnią, wysłuchaj historię Alexa. Jego dziadkowie wyjechali na wakacje i poprosili go, aby przez ten czas zajął się ich psem. Mieszkają na obrzeżach miasta, w bardzo spokojnej okolicy nieopodal lasu, zatem chłopak nie martwił się o nic - włączył muzykę i zaczął czytać ulubioną książkę. Zauważył, że po drugiej stronie drogi zjawiła się niewielka grupa saren. Pies także je dostrzegł i pobiegł w ich kierunku. W tej samej chwili, bardzo rzadko uczęszczaną ulicą zaczęło jechać rozpędzone auto. Chłopak, zdając sobie z tego sprawę, próbował zatrzymać psa, lecz bez żadnych efektów - zwierzę zostało potrącone i zginęło na się już ze wszystkimi historiami. Teraz musisz podjąć niełatwy wybór - w czyim przypadku cofniesz czas i zapobiegniesz tragedii?DaianyNicholasaAmberMatthewaClaireAlexaReklama Zauważyłeś literówkę lub błąd? Napisz do nas.
konto usunięte Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) .Hubert S. edytował(a) ten post dnia o godzinie 21:13 Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) Pierwsze co mi przyszlo do glowy: Nie poszedlbym pracowac jako mechanik lotniczy, tylko na studia optyczne. Mialem wtedy za soba liceum optyczne i powinienem isc "za ciosem" :) Drugie co mi przyszlo do glowy: Nie ozenilbym sie z druga zona. Po cholere mi to bylo!? Jest jak jest, jestem zadowolony i patrze w przyszlosc! :)Rafal Schanzer edytował(a) ten post dnia o godzinie 15:57 Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) Niby mówi się, że niczego w życiu się nie powinno żałować... ale gdybym mogła to zmieniłabym pare rzeczy. Np. nie wróciłabym do faceta, który mnie zdradził bo dziś już wiem, że traciłam swój czas i nerwy. Nie dałabym się ponieść emocjom w pewnej sytuacji, która od miesiąca spędza mi sen z powiek bo powiedziałam coś, co miałam zabrać ze sobą do grobu, a skutki tego są nieodwracalne... Pozatym, nie dopuściłabym aby lekarze przed operacją mojego dziadka odpięli go na noc od pasów zabezpieczających i wtedy w nocy nie wstałby i nie złamał kręgosłupa tak jak miało to miejsce i żyłby pewnie do dzisiaj... No i co... nic to nie zmienia dlatego wracając do punktu wyjścia - w tej grze mamy tylko jedno życie, i trzeba zagrać tak, by w momencie pojawienia sie napisu "GAME OVER" spojrzeć wstecz, i czuć, że było się szczęśliwym - mimo wszystko... konto usunięte Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) .Hubert S. edytował(a) ten post dnia o godzinie 21:13 Agata Wika K. grafik komputerowy, działania PR w mediach społecznościowych Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) Wszystko tak robiłam w odpowiednim czasie i przeważnie (podkreślam: PRZEWAŻNIE) byłam w odpowiednim miejscu, ze nie mam prawa niczego żałować :) Nawet to, co teoretycznie powinno złamać moją wiarę w siebie - obracało się o 90 st i wychodziło mi to wszystko na dobre... A dla tych, którzy 'żałują': :) Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) Agata K.: Wszystko tak robiłam w odpowiednim czasie i przeważnie (podkreślam: PRZEWAŻNIE) byłam w odpowiednim miejscu, ze nie mam prawa niczego żałować :) Nawet to, co teoretycznie powinno złamać moją wiarę w siebie - obracało się o 90 st i wychodziło mi to wszystko na dobre... A dla tych, którzy 'żałują': :) podpisuje sie pod tym :) chociaz... zaluje, ze nie kupilam mieszkania w krakowie zanim ceny poszly w gore.. Agata Wika K. grafik komputerowy, działania PR w mediach społecznościowych Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) chociaz... zaluje, ze nie kupilam mieszkania w krakowie zanim ceny poszly w gore.. A wiiiidzisz :))) To ja tak mam z mieszkaniem we Wrocławiu, ale zapomniałam, więc chyba nie żałuję:) Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) Hubert S.: b)nie wydałbym majątku na aparat cyfrowy, ktorego dzis zupelnie nie uzywam sprzedaj! ;-)) Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) aha, d) nie poszedłbym na pierwszym roku studiów do kina na film "Maska" z Jimmem Carreyem 9taki o gosciu w zielonej masce, koszmarne dno) wydając 4 zł na bilet wówczas. Załowałem przez cały seans ze nie zgubiłem tych pieniedzy, ze nie dałem zebrakowi, na glodne dzieci, ze nie wydałem w kasynie - cokolwiek!! Po tym filmie znienawidziłem Jima Carreya, aaaa co za koszmar :)))) Jestes fantastyczny! :) Gdyby nie to, ze jestem w biurze - takim otwartym - zaczolbym sie smiac w glos. To mam jeszcze dwie rzeczy ktorych zaluje. W latach 89-90 pracowalem we Franfurcie na lotnisku. Zebym ja wtedy zamiast latac za stewardessami, zaciagnal niewielki kredyt i kupil kilka hektarow pod, powiedzmy, Falenica - okolice Warszawy - dzisiaj by moje zycie inaczej wygladalo. W 1982 bylem na obozie sportowym - karate - w Gizycku. Przed tym obozem bylem na harcerskim, gdzie poznalem Ize. Iza miala swietnie opanowany masaz i kilka innych specjalnosci :) Na obozie sportowym byli ludzie z calej Polski. Miedzy innymi dwie sliczne krakowianki. Zapraszaly mojego znajomego i mnie wieczorem na wino. Znajomy mial dziewczyne, mnie sie wydawalo ze mam. Iza do konca wakacji znalazla innego. Zachcialo mi sie byc wiernym! Hm... Szkoda tych krakowianek :)Rafal Schanzer edytował(a) ten post dnia o godzinie 16:30 Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) -żaluje że się nie wyszalałam za czasów licealnych -czasami zaluje że nie wybralam studiow ktore gwarantują prace (chyba jednak lubie jak jest "pod gorke"..) -żaluje że wtedy nie poszlam na calosc ;-) Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) a czesciej zalujecie że cos zrobiliscie czy ze czegos nie zrobiliscie? ja raczej to drugie.. konto usunięte Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) .Hubert S. edytował(a) ten post dnia o godzinie 21:14 Agata Wika K. grafik komputerowy, działania PR w mediach społecznościowych Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) A to G. Boccaccio powiedział, ze woli żałować za to co zrobił niż tego, czego nie zrobił... :) Chyba tak ma kazdy :) Zresztą ja chyba o tym, czego nie zrobiłam nawet nie pamiętam. Fiu bździu: zgin przepadnij, nie warto żałowac, mysleć i rozpamiętywać :) nie mój czas, nie byłam gotowa widocznie :)))Agata K. edytował(a) ten post dnia o godzinie 16:28 konto usunięte Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) Gdyby tak cofnąć czas.... :) ...wybrała bym inny kierunek na studiach ...nie zrezygnowała bym z tańca Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) Hubert S.: Sylwia P.: a czesciej zalujecie że cos zrobiliscie czy ze czegos nie zrobiliscie? ja raczej to drugie.. chyba tego co "nie zrobilismy" - toco zrobilismy daje jakies doswiadczenie, i nawet jesli gorzkie, to wiemy jak to jest. Rzeczy niezrobione to jakies marzenia i fantazje, a w rzeczywistosci mogłoby byc zupelnie inaczej :)) dokladnie!! jedno zycie, więc trzeba brac garściami i doświadczac, doświadczac, doświadczac..nawet jesli cena jest wysoka.. konto usunięte Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) Sylwia P.:..nawet jesli cena jest wysoka.. Tylko czasami- zbyt wysoka. Czasem warto się zatrzymać i przemyśleć.... I nie brac na oślep. konto usunięte Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) Chociaz nie, załuję jednej rzeczy, a raczej zrobiłbym cos inaczej gdybym znał dzisiejszy dzien - wziałbym wyniki ostatniego losowania lotto, cofnąłbym sięo te 3-4 dni i wygrał sobie pare baniek :)))) Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) Małgorzata Anna F.: Sylwia P.:..nawet jesli cena jest wysoka.. Tylko czasami- zbyt wysoka. Czasem warto się zatrzymać i przemyśleć.... I nie brac na oślep. wszystko można przełknąć, a po latach? kto wie? można wyjdzie w sumie in plus.. Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) skłoniliście mnie do przemyśleń... Chyba nie ma w moim życiu takiego momentu, który chciałabym zmienić. Wszystkie wydarzenia były jak znaki, które wskazywały drogę. Dzisiaj spełniam się zawodowo i prywatnie i wiem, że bez niektórych chwil mogłoby nie być tak, jak jest... A przede mną jeszcze tak dużo i bardzo się z tego cieszę :) Temat: Gdyby tak cofnąc czas.. :) żeby przeżyć jeszcze raz te chwile, które miło wspominam, nic poza tym nie przychodzi mi do glowy...
Zastanawiam się czy gdybyście mogły cofnąć czas, podeszłybyście do ciąży, porodu czy wychowania dziecka inaczej? Czy zmieniłybyście swoje postępowanie odnośnie czegoś, dokonałybyście jakiegoś zakupu albo może z niego zrezygnowałybyście, może o czymś zapomniałyście? Warto podzielić się swoimi doświadczeniami, ciekawa jestem Waszych opinii. Ja z pierwszym syenm musiałam wrócić do szpitala, bo miał wysoki wynik bilirubiny we krwi, nie mógł sobie poradzić z żółtaczką. Tam próbowali mu pomóc kroplówkami, ale nie przynosiło to efektu, więc kazali mi go na tydzień ostawić od piersi, żeby wątroba poradziła sobie ze strawieniem bilirubiny. W tym czasie miałam odciągać pokarm laktatorem a jego karmić modyfikowanym. To mleko które odciągałam wylewałam do zlewu, pielęgniarki mi tak powiedziały, później miałam go karmić naturalnie. Tymczasem po upływie tego czasu syn tak się przyzwyczaił do smoczka, że nie było szans przystawić go z powrotem do piersi. Krzyczał i wił się tak, że po paru dniach mu odpuściłam - ściągałam dalej laktatorem, ale pokarm zanikł mi bardzo szybko. Z perspektywy czasu myślę, że cały ten wylany do zlewu pokarm mogłam oddawać mężowi który codziennie mnie odwiedzał, on by go woził do domu i mroził. Później mały wszystko by wypompował. Przy drugim synu starałam się bardziej celebrować macierzyństwo. Cieszyć się każdą chwilą, uprzyjemniać sobie życie z maluchem - pierwszym razem było więcej nerwów i niewiele pamiętam z tego stresu. Teraz jak oglądam filmiki z tego okresu, myślę, że to było bardzo dawno temu. Pozdrawiam wszystkie mamy!
Jest czas na milosc i czas na uczenie sie milosci, jest czas na radosc i czas na smutek, jest czas na rozeznanie powolania i czas na podazanie ta droga. W zyciu przezywamy bardzo wiele i czas jest na wszystko. Duzo zalezy od Boga ale wiele zalezy od nas, bo tak naprawde Bog wszystko moze ale u nas tak "wiele" to zgoda na to aby Bog zmienil nasze zycie, bo jest tez czas na uzdrowienie. Cale zycie to jest czas na prace, czas na oczyszczenie, czas na uzdrowienie, zycie jest dla nas to czas dany od Boga, to dar i zadanie. W naszym zyciu jedynie nie ma czasu na ucieczki, ucieczka jest marnowaniem czasu. Eliasz uciekal, ale Bog wyslal Aniola, aby go umocnic : "Ponownie anioł Pański wrócił i trącając go, powiedział: «Wstań, jedz, bo przed tobą długa droga». Powstawszy zatem, zjadł i wypił. Następnie umocniony tym pożywieniem szedł czterdzieści dni i czterdzieści nocy aż do Bożej góry Horeb." 1 Krl 19, 7-8 Bog umocnil Eliasza na 40 dniowa podroz, Wielki Post jest wlasnie taka 40 dniowa podroza, to czas przemiany i moich postanowien, to jest taki czas kiedy nie uciekam ale staram sie wpatrywac w krzyz bo przeciez na nim wszystko sie dokonalo. Patrzac na krzyz przejsc przez 40 dniowa podroz nie uciekajac, ale pracujac i dziekujac za czas jaki Bog daje. Obecnie przezywamy czas Wielkiego Postu, czas przemiany i nawrocenia i zycze Wam aby nikt z Was tego czasu nie zmarnowal. „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (por. Mk 1, 15) Czas Tak bardzo chcialabym cofnac czas zmienic wszystko to co zmienilo nas tak bardzo bym chciala zaczac wszystko od nowa i wchodzic w doroslosc bedac do niej gotowa decyzje podjac zgodne z Boza wolai zmienic decyzje ktore teraz tak bolaChcialabym zrozumiec to chociaz w polowieusunac zle mysli ktore ciagle mam w glowieChcialabym zaczac zyc jak kiedys z radosciachociaz w Boga wierze cos jest z moja ufnosciaChcialabym Bogu ufac i mocniej wierzycprzejsc przez trudnosci i z wiara je przezycAle po dluzszej chwili zastanowieniamoje myslenie troche sie zmieniaPrzychodzi mi do glowy pewne pytaniezycie to zycie ale to tez moje zadanieBo czy moje zycie ma byc wspanialea moze wlasnie ma byc niedoskonalebo do doskonalosci w swym zyciu dazymyzycia wspanialego przeciez doswiadczymy.
czy bog moze cofnac czas